W ostatni poniedziałek,
w święto Objawienia Pańskiego, Nadrzecze dołączyło do wielu polskich
miejscowości a zwłaszcza miast, gdzie
ulicami przemierzały orszaki Trzech Króli. Do Nadrzecza także przybywały
zespoły jasełkowe z Trzema Królami w składzie i kolędnicze z Mędrcami Świata na
ustach. Po raz szósty bowiem zorganizowano Parafialne Spotkanie Opłatkowe,
które jak co roku zgromadziło wielu parafian ks. kan. Krzysztofa Gajewskiego –
proboszcza parafii pw. Matki Bożej Bolesnej w Korytkowie Dużym.
Na spotkanie przybyły
zespoły miejscowości parafialnych z Andrzejówki, Karolówki, Korytkowów Małego i
Dużego oraz z Nadrzecza. W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele gminy i
miasta; z Frampola przewodniczący Rady Miasta i Gminy pan Jerzy Marczak z
małżonką a z Biłgoraja wójt gminy pan Wiesław Różyński z małżonką a także radna
Rady Gminy pani Krystyna Strzałka. Spotkanie zaszczycili dyrektorzy Szkół: pani
Helena Szado z Huty Krzeszowskiej, pani Teresa Kowal z Bukowej, pani Polak
Joanna z Korytkowa Małego oraz Paweł Grabias z Korytkowa Dużego a także dyr.
Frampolskiego Domu Kultury pan Kazimierz Oszust. Wśród zebranych byli także
przedstawiciele organizacji pozarządowych; OSP z poszczególnych miejscowości
parafialnych, Stowarzyszenia „Dąb” w Ciosmach, Fundacji „Kresy 2000” i
Stowarzyszenia „Moje Nadrzecze” z Nadrzecza. Wszystkie miejscowości parafialne,
poza Niemirowem, reprezentowały zespoły kolędnicze i jasełkowe.
Spotkanie,
w którym uczestniczyło ok. 150 osób odbyło się, dzięki uprzejmości właścicieli,
w Zajeździe Nadrzecze, Państwo Maria i Henryk Dąbrowieccy poza uroczym lokalem,
udostępnili także sprzęt nagłaśniający i partycypowali wraz z mieszkańcami
wioski w kosztach wydanego przyjęcia opłatkowego. Inaczej Nadrzeczanie byliby
skazani przeprowadzić je w obskurnej salce świetlicowej nie posiadającej
żadnego zaplecza, nawet sanitariatów.
Po
części wstępnej i przywitaniu gości prowadzący spotkanie gospodarze złożyli
obecnym oryginalne życzenia noworoczne wierszem miejscowego poety:
NA NOWY ROK 2014
(s o n e t)
Niech Nowy Rok i nowy czas
Od sylwestrowej nocy
Wyzwoli znów pokłady w nas
Energii wielkiej mocy
A z niej, jak gejzer wrzących wód
Wytryśnie zdarzeń rzeka,
Co dobrem swoim niczym cud
Umocni los
człowieka:
W miłości Stwórcy wszystkich dzieł,
W radości, mimo żmudnych prac,
Bez niejasności gęstych mgieł,
Tak by nie trawił żalu kac
Przez obowiązek ciężkich ceł,
Za to w podwyżce wszelkich płac!
Nadrzecze, dn. 1 stycznia 2014r. RyM.
Po tym, przeszli do prezentacji
artystycznych, które rozpoczęły piękne i jakże wymowne w swoim przesłaniu „Jasełka”
w wykonaniu uczniów z Zespołu Szkół w Korytkowie Dużym pod kierunkiem pani
Aliny Wnuk i w oprawie muzycznej Pawła Kołodzieja. Następnie wystąpił uroczy zespół
dziecięcy z Andrzejówki przygotowany przez panią Magdę Paluch. W dalszej kolejności prezentował się niemal
profesjonalny zespół śpiewaczy z Korytkowa Małego z małym góralem Rafałem, prowadzony
przez Halinę Iwańczyk, który ujmująco
zaśpiewał „Oj maluśki, maluśki”. Zespołowi na klawiszach akompaniował Kazimierz
Oszust.
Po nich wystąpił zespół z Karolówki
prowadzony przez Agatę Łuczyn pod znamienną nazwą „Gospa”. Zaprezentowali
oryginalny repertuar z akcentami chorwackimi oraz z ryzykownym acz efektownym
elementem karnawałowym „Koło mego ogródeczka”. Następnie prezentował się ze
swoim bogatym repertuarem kolędniczym chór parafialny pod dyr. Jerzego
Odrzywolskiego.
Na koniec wystąpił
zespół z Nadrzecza, któremu przygrywała kapela w składzie: Tomek Mazurek - klawisze,
Wiesław Garbacz - skrzypce, Jerzy Odrzywolski - kontrabas i Ryszard Mazurek -
gitara akustyczna. Repertuar miał na celu wprowadzenie obecnych do części
opłatkowej spotkania. Druga z kolęd „Jam jest dudka Jezusa małego” akcentowała w
swoim tekście, słowami miejscowego poety, ważne osoby i elementy spotkania
opłatkowego:
Jam jest dudka Jezusa małego,
Będę Mu grał z serca uprzejmego.
Graj dudka, graj, graj Panu, graj! bis
Będę Mu grał z serca uprzejmego.
Graj dudka, graj, graj Panu, graj! bis
Od burmistrza i jeszcze od wójta
Nutek Panu dudki nie żałujta
Ref. Graj dudka graj , graj Panu
graj!
Graj dudka graj, graj od nich!
Grajcie mu od przewodniczącego
I od ludu także frampolskiego Ref.
Graj najlepiej jak tylko potrafisz
Od Korytkowskiej całej parafii.Ref.
Grajcie Panu muzycy weseli
Od Zajazdu miłych właścicieli. Ref.
Grajcie głośno od księdza Proboszcza
I od wszystkich co u niego goszczą.
Ref.
Grajcie pięknie, by nikt nie
zaprzeczał
Od mieszkańców całego Nadrzecza. Ref.
drugi raz…… graj od nas graj!
Grajcie pięknie wreszcie na ostatku
Dla Jezuska w tym naszym opłatku.
Graj dudka graj, graj Panu graj! Bis
Nadrzecze 6 stycznia 2014r. RyM.
(na opłatek parafialny w Nadrzeczu)
Po niej zadeklamowano wiersz tematyczny
uświadamiający nieocenioną wagę odbywającego się spotkania opłatkowego:
O P
Ł A T
E K
( s o n e t)
Różne są opłatki pod ogromu niebem
Co ludzi na świecie zbliżają do siebie.
Lecz czy jest ważniejszy dla nas spośród wszystkich
Nad ten co z nas czyni jeszcze bardziej bliskich?
Czy jest inny symbol, który tak potrafi
Skupiać wokół siebie tylu różnych ludzi?
Choćby dzisiaj, z całej przybyłych parafii,
By przyjaźń i czułość w nas większą rozbudzić?
Więc jeśli chcesz złożyć też swój dar dzieciątku,
We wnętrzu monstrancji z serca oraz duszy,
Przestrzegając reguł starego porządku,
Zechciej ten opłatek nasz wspólny pokruszyć
I z szansą, że możesz zacząć od początku,
Podzielić się szczerze i głęboko wzruszyć!
Nadrzecze, dnia 6 stycznia 2014r. Ry.M.
(opłatek parafialny w zajeździe Nadrzecze)
Na koniec zaś, jako bezpośrednie przejście do części
opłatkowej zaśpiewano wymowną pastorałkę współczesną „Wigilia”.
Po tym, głos przejął ks. Proboszcz, który po stosownych
modlitwach i czytaniach pobłogosławił opłatki i rozpoczął przekazywanie
życzeń świątecznych i noworocznych. Po chwili, sala restauracyjna zmieniła się
w jedną wielką salę życzeń, uścisków i pocałunków. Ten zasadniczy moment
spotkania niejednemu z uczestników dał sposobność, by zbliżyć się, pojednać i
uściskać ze zwaśnionym współparafianiniem: często, z sąsiadem, krewnym czy
znajomym, którego różne zdarzenia z przeszłości uczyniły obcym, dalekim i niedostępnym. Jest
to niezaprzeczalna wartość spotkań opłatkowych, które jak nic bardziej na
świecie powodują zmiękczanie hardości zatwardziałych serc, niedostępności rogatych
dusz, gestów zamkniętych ramion.
Po opłatku nastąpiła kolacja złożona
z wielu, wielu dań, daleko wychodzących poza liczbę dwunastu z uwagi na znacznie
większą od tuzina liczbę gospodyń, które je przygotowały. Należy podkreślić, że
poza szefową kuchni Zajazdu Nadrzecze i gospodyniami nadrzeczańskich
gospodarstw wiele różnych smakołyków przywieźli ze sobą, jako podarunek dla
organizatorów, przedstawiciele poszczególnych miejscowości.
I tak w miłej i serdecznej atmosferze upłynęło popołudnie i
wieczór Trzech Króli w Nadrzeczu, które, jestem przekonany, był miłe Dzieciątku
Bożemu na równi z darami złożonymi przez Mędrców. RyM.